To mój pierwszy wpis na moim nowym blogu, który rodzi się w bólach technicznych. Nie wiem co z tego ( technicznie) wyniknie, po prostu piszę, jak mi IT kazali, ale uważam, że to przecież nie powinno być takie trudne!
Zatem zanim powstanie tu właściwy kontent, będę musiała , póki co, przetestować swoje nikłe umiejętności w w/w materii, z nadzieją , że w końcu opanuję to misterium w stopniu zadowalającym, potrzebnym do rozkręcenia tego bloga nowoczesnego.
Jeśli mam być szczera, chętnie powróciłabym do poprzedniej , starszej technicznie wersji, którą już mam opanowaną, ale okazuje się, że to se-ne-da, i jedynym słusznym kierunkiem jest kierunek w przód.
Zdjęcie : Marcin Łysak, Sesja2012
p.s.
Test z wklejeniem tego zdjęcia udał mi się dopiero po jakimś czasie. 🙂
A dzięki pomocy mojego Osobistego IT, można zdjęcie oglądać w powiększeniu.