Gdy patrzę retrospektywnie na stare fotki z mojej młodości, w szarościach tamtych czasów, a potem

Gdy patrzę retrospektywnie na stare fotki z mojej młodości, w szarościach tamtych czasów, a potem
Przypomniała mi się, przy okazji ubiorowej retrospekcji, dość zabawna, (z perspektywy czasu), sytuacja, z lat młodości gdy pracowałam dorywczo w jednym z biur. W tym okresie głównie chodziłam w dżinsach i koszulach, rzadko ubierałam spódnice, ale akurat miałam kilka rzeczy z darów zagranicznych. Czasami więc ubierałam się w jedną z takich podarowanych spódnic, która była …
Pamiętam szarobury okres mojej młodości, w czasach gdy lepiej było nie wyróżniać się z tłumu. W szkole obowiązywały tak zwane mundurki.
Błękit jest kolorem, z którym oprócz mojego ulubionego zestawu z bielą, ciekawie komponuje się kolor bordowy, no i czerń.
Próbując kreować swoje artystyczne wizje, nie zawsze mam możliwość puszczania fantazji na tak długiej
Jakiś czas temu obejrzałam materiał w necie, o poradach dotyczących ubierania się, pań w wieku dojrzałym. Jedna z porad brzmiała, aby nie wyglądać, jak własna babcia.
Marzenia czasami się spełniają, bo moja kolejna wymarzona sesja zdjęciowa do następnej postaci historycznej, urzeczywistniła się całkiem niedawno, bo w lipcu zeszłego roku. 🙂
Niecałe cztery lata temu , udało mi się, wziąć udział, w dawno przeze mnie planowanej sesji zdjęciowej, do pewnej postaci historycznej. Pani fotograf, (mam przesłanki, iż wolałaby pozostać incognito), która jest autorką tej sesji, którą zostałam razem z mężem obdarowana w prezencie od niej, gdy wspomniałam, że nie mamy zdjęć z naszego ślubu, obdarowała nas …
Jedenaście lat temu miałam okazję, w ramach prezentu na moje urodziny, wziąć udział w sesji zdjęciowej. Fryzurę, makijaż, zdjęcia oraz film z całej sesji, były wykonane przez zespół profesjonalistów, i w efekcie powstał film i fotografie, na których oglądam najlepszą wersję siebie z tamtych lat. 🙂
Kiedyś wsiadałam do autobusu, jak się okazało, nie tymi drzwiami, co’ trzeba’, i kierowca skwitował to słowami: – A pani to chciałaby inaczej, na co ja odpowiedziałam; że ja zawsze chciałam inaczej. To chcenie inaczej, było odkąd pamiętam, imperatywem, którym kieruję się w różnych dziedzinach życia.