Gdy w zimowe dni robi się słonecznie, a ja w podobnym nastroju budzę się rano, popijam poranną herbatę i wybieram się na spacer.
Wczorajszy spacer nie trwał długo, ze względu na minusowe temperatury, ale udało mi się zrobić kilka zdjęć, które niniejszym dedykuję Gościom tego bloga, cierpliwie czekającym na nowe treści.
Mam nadzieję, że z czasem, gdy dni staną się dłuższe i cieplejsze, moje wciąż niespełnione pomysły, śpiące w zimowej drzemce, obudzą się i rozbudzą możliwości, zyskując nową przestrzeń do ich realizacji. 🙂
When it gets sunny on winter days, and I wake up in a similar mood in the morning, I sip my morning tea and go for a walk.
Yesterday my walk did not last long, due to minus temperatures, but I managed to make a few photos, which I hereby dedicate to Guests of this blog, who patiently waiting for new content.
I hope that in time, as the days get longer and warmer, my still unfulfilled ideas, sleeping in winter slumber, will awake and envoke the possibilities , and gain new space for their realization. 🙂