Mam odczucie, że blogowanie, jest dla mnie lepszą opcją, niż vlogowanie, bo w tym mam już doświadczenie, (chociaż w zupełnie innej tematyce).
Możliwe, że na takiej pisanej formie poprzestanę, ale nie wykluczone, że z czasem pokuszę się o jakiś materiał filmowy, no i bardziej profesjonalny materiał zdjęciowy.
Amatorsko cyknięte zdjęcie może być całkiem udane, o czym sama wiele razy się przekonałam, ale jeśli to możliwe, to też warto zafundować sobie profesjonalną sesję zdjęciową. Dobry fotograf, profesjonalny makijaż, i fryzura, plus kreacja specjalnie na tę okazję, potrafią wydobyć z modelki/modela piękno ukryte, czasami niezauważalne pod warstwą zwyczajnej codzienności.
Na blogu podzielę się zdjęciami z moich sesji zdjęciowych sprzed lat, które nareszcie doczekały się godnego miejsca prezentacji. 🙂
A tymczasem jedno ze zdjęć w plenerze, które zrobiła mi córka, kilka dni temu, i które jest świetnym przykładem na bardzo udane amatorskie foto:
Obrazek wyróżniający: Logo nr2 mojego projektu.