Dla tych, którzy mnie jeszcze nie znają..

Osobiście nie odbieram życia, jako nieustającej zabawy, bo nic nie wskazuje na to, że większości jest dane wieść tu egzystencję wypełnioną samymi przyjemnościami, aczkolwiek mam przekonanie, iż taka opcja była w pewnym okresie nam, jako rodzajowi ludzkiemu, naturalnie przypisana, skoro wypełnia sferę marzeń, jako niedościgły cel, i jest powodem nieustannego mozolenia się, by w rezultacie …